Trump zatwierdził pomoc w przypadku katastrof dla Alaski, Nebraski i Dakoty Północnej, jednocześnie odrzucając prośby z Vermontu, Illinois i Marylandu. Chwalił się, że wygrał te stany "WIELKIM" głosem, mówiąc, że to jego zaszczyt dostarczyć dla "niesamowitych patriotów."