*śmieje się maniakalnie po chińsku* Indie borykają się z nadwyżką produkcji modułów słonecznych, ponieważ zdolności produkcyjne mają przekroczyć 125 GW (znacznie wcześniej niż oczekiwano), podczas gdy krajowy popyt wynosi tylko około 40 GW. Doprowadzi to do nagromadzenia zapasów na poziomie 29 GW do końca trzeciego kwartału 2025-26, co jest problematyczne z powodu ceł Trumpa. Eksport modułów słonecznych z Indii do USA spadł o 52% w pierwszej połowie 2025 roku. Oznacza to, że ceny spadną, tak jak miało to miejsce w Chinach z powodu nadwyżki. Musimy teraz przyspieszyć krajowe instalacje słoneczne, znaleźć inne rynki na eksport, dążyć do efektywności kosztowej i spowolnić rozwój produkcji modułów. Zdecydowanie jest jeszcze dużo miejsca na zwiększenie zdolności produkcyjnych dla ogniw, wafli i polikrystalicznego krzemu. Skupienie powinno (i już się w pewnym sensie przesunęło) na zwiększaniu zdolności produkcyjnych tych komponentów łańcucha dostaw. Okazuje się, że schemat PLI może być zbyt skuteczny!! Kto by pomyślał?

Super interesujące dane z komunikatu prasowego PIB na temat produkcji. Indie importowały około 75% swoich telefonów komórkowych 10 lat temu, a teraz importują prawie zero! Niesamowita historia sukcesu!