Problem z postami takimi jak ten poniżej polega na tym, że odpychają one ludzi, którzy naprawdę potrzebują pomocy w związku z lekami przeciwdepresyjnymi. Depresja jest już mocno stygmatyzowana. Dla osób, które zmagają się z nią po raz pierwszy, naprawdę trudno jest zmusić się do pójścia do lekarza i poproszenia o pomoc. A ta cała postawa „musisz tylko iść na siłownię”... wiesz, jak to brzmi? Jak „weź się w garść, przestań narzekać.” Wiesz, co się dzieje w przypadku ciężkiej, nieleczonej depresji? Ludzie kończą odbierając sobie życie.