Większość osób, które widzę wzywających do przemocy fizycznej w dzisiejszych czasach, to kobiety.
Nie jestem pewien, czy te osoby są w stanie to zrealizować.
Kogo one oczekują, że wdroży „konsekwencje”, które sugerują?
Trener przeniósł mnie z podziału na partie na trening ramion z dniem nóg. Po kilku tygodniach naprawdę podoba mi się ta zmiana.
Czy ktoś jeszcze robi dzień nóg/ramion?