Więc po raz kolejny kibice Maccabi są oczerniani jako inicjatorzy przemocy, podczas gdy w rzeczywistości byli głównie jej ofiarami, mimo że odpowiedzieli w podobny sposób. Tak jak zostali oczerniani w związku z antysemickim pogromem w Amsterdamie. I tak jak Izrael jest oczerniany za swoją obronną wojnę przeciwko ludobójczym wrogom, o co tak naprawdę chodzi w zakazie w Birmingham.

Dla izraelskich ministrów — izraelskich ministrów! — powiązanie obrony Żydów, Wielkiej Brytanii i zachodu z człowiekiem, który ma na koncie ekstremizm neonażystowski, chuligaństwo, przemoc, podżeganie, zastraszanie i pogardę dla rządów prawa, jest całkowicie szokujące. Trudno przesadzić w ocenie bezdennej głupoty i ignorancji tych ministrów.

Oskarżam: brytyjska polityczna i kulturalna elita ma krew na rękach w związku z atakiem na synagogę w Manchesterze podczas Jom Kipur.