Czytając "Technologiczną Republikę" Karp i Zamiska, dowiedziałem się, że armia USA w pewnym momencie wysłała 700-stronicowy tom do swoich kontrahentów w celu "pieczenia ciasteczek". Jednak to, co mnie bardziej interesuje, to podobieństwa między dawnymi kontrahentami obronnymi a standardami/procesami oprogramowania rządu a obecnymi mapami drogowymi blockchaina: Wyobraź sobie, że uniemożliwiasz sobie najbardziej praktyczne środki do osiągnięcia celów tylko dlatego, że nie chcesz, aby inni uniemożliwiali ci uzyskanie najlepszych ofert:
138