Przez wszystkie lata, kiedy omijałem obrzeża prawicowych grup, ani razu nie byłem na spotkaniu czy wiecu, na którym tłum otwarcie skandowałby "śmierć" na cześć kogokolwiek, nie mówiąc już o tysiącach krzyczących to unisono.
Jest jeszcze gorzej. O rany, o chłopcze, o chłopcze
26,08M