Tak wygląda mózg inteligentnej osoby na "no coiner." Dosłownie robi wszystko, co w jego mocy, aby podważyć argumenty, dlaczego stablecoiny nie rozwijają efektu sieciowego dolara. Uważam, że skrzyżowanie takich inteligentnych ludzi jak ten z kryptowalutami jest nieskończonym źródłem fascynacji. Większość z nich nie posiada żadnych kryptowalut. Więc jest tu element psychologiczny i wrodzone potwierdzenie stronniczości. Ci ludzie pójdą na wielkie wysiłki, aby przekonać siebie, że mają rację. Nie ma mowy, żeby przegapili najłatwiejszy 10x pokolenia. Wszyscy inni są "tymczasowo w porządku." Krypto jest bezużyteczne, a ich ego mówi, że musi tak być. Ci ludzie nie wiedzą, jak wygląda intelektualna uczciwość. Ego jest wszystkim, co się liczy. ----- To świetne przypomnienie. Najmądrzejsi ludzie *zmieniają zdanie.* To dotyczy *EQ,* a nie IQ. P.S. odwiedź Buenos Aires dla mnie chociaż raz.