Najdziwniejsze w absurdalnym orzeczeniu sędzi Triny Thompson dotyczącego TPS nie jest dziwaczny styl porównujący zakończenie TPS do transatlantyckiego handlu niewolnikami. Chodzi o to, że istnieje ustawowa bariera jurysdykcyjna, która uniemożliwia nawet rozpatrzenie sprawy, a ona po prostu to zignorowała.
172,94K