Moja fantazja o władzy polega na tym, że gdybym był królem świata, wszystko byłoby magiczne, mistyczne i praktyczne. Magiczne: immersywne teatry, estetyka subkultur, fantazyjne obiekty itp. Mistyczne: wywoływanie obecności i podziwu. Praktyczne: wywrotki, strony internetowe, zasady Roberta itp. Ale co ważne, w moim królestwie wszystko byłoby jednocześnie trzema rzeczami. Wydaje się, że społeczeństwo tybetańskie zasadniczo to rozumie (?), ale potrzebujemy naszej własnej wersji. Kto to buduje???
2,76K