Nienawidzę mieć 25 lat, odebrano mi wolność mówienia głupich rzeczy. W wieku 18 lat można było mówić głupoty, bo nikt się tym nie przejmował. Jeśli tylko powiesz coś mniej głupiego, masz szansę wbić się do grona geniuszy. W wieku 30 lat trzeba mówić więcej głupot, jasno pokazując, że chodzi o rozrywkę dla mas, a może ktoś się zastanowi, czy to, co mówisz, nie jest przypadkiem prawdą. 25 lat to wiek, w którym mówienie małych głupot zawsze sprawia, że jesteś postrzegany jako duży głupek.
4,08K