Dotarłem do momentu w infestacji szczurów w DC, w którym wymieniłbym wszystko — moją pracę, ostatnią resztkę godności, kody nuklearne — na ich zniszczenie. W nocy wyskakują jak futrzaste linebackery, pasąc kostki i podkopując moją wolę do życia. Jak to możliwe, że jeszcze tego nie naprawiliśmy?
16,69K