Od kiedy mój starszy brat poszedł do siódmej klasy, nie nadążam za wieloma przedmiotami, które się uczy. Niezależnie od tego, czy to algebra, geometria, humanistyka, czy tabela okresowa, wszędzie pełno jest trudnych, nieznanych słów, których nigdy wcześniej nie używałem ani nie uczyłem się. Aż do momentu, gdy w ósmej klasie otworzyła nowy przedmiot, który nazywa się finanse i inwestycje — w końcu dotarliśmy do miejsca, w którym mam mnóstwo doświadczeń związanych z moimi stratami, bo to, czego uczą w gimnazjum, nie może wykraczać poza moje doświadczenia związane z traceniem pieniędzy 😂😂
32