To brzmi szalenie, ale jest dosłownie prawdziwe liczbowo; znacznie bardziej niebezpiecznie jest być w (niektórych częściach) dużych miast USA; Waszyngtonie, Chicago, St. Louis, Detroit, Gary w IN, Chester w PA itd. niż w Bagdadzie, Kabulu czy innych miejscach, które uważamy za "państwa upadłe".