Ron Paul jest najbogatszym człowiekiem w Ameryce. Wyobraź sobie, że masz 90 lat, stoisz przy mównicy i wygłaszasz długą, improwizowaną mowę na swój ulubiony temat, przed adorującym tłumem pełnym inteligencji i głębokiego, szczerego uznania dla twoich pomysłów. Otoczony przez (sześćdziesięciu pięciu!) członków swojej najbliższej rodziny, w tym swojego syna-senatora, w mieście, które traktuje cię jak swojego dosłownego króla. Bogactwo Rona Paula to rodzaj, którego nie można kupić. To jeden z nielicznych żyjących ludzi, których nazwałbym "Wielkimi" w każdym tego słowa znaczeniu.
283,26K