W prawdziwym świecie sukces oznacza realizację dobrych rzeczy. W Internecie sukces oznacza wygranie argumentu (lub myślenie, że się wygrało). W miarę jak spędzamy coraz więcej czasu online, coraz częściej mamy do czynienia z politykami, które pozwalają ludziom w sieci czuć, że wygrywają, ale nie przynoszą wiele dobrego w rzeczywistości.

np.: - zlikwidować fundusze dla policji - taryfy - głosowanie przeciwko Kamali "z powodu Palestyny" - MAHA - zakaz plastikowych słomek Wszystkie te ruchy były niezwykle udane, jeśli miarą sukcesu jest "zdobycie ogromnej uwagi w Internecie." Żaden z nich nie pomógł ich rzekomym beneficjentom.