Jakoś przeoczyłem, że nowa rzecz Abigail Shrier jest antyterapeutyczna, ale to ma sens. Rodzice mogą wychowywać swoje dzieci, jak chcą, ale broń Boże, żeby dziecko czuło się smutne z tego powodu lub skarżyło się innemu dorosłemu, któremu ufa.
305,38K