Jednostronny spadek nigdy nie jest trudnym rynkiem. Jeśli byłoby jednostronnie, to wszyscy by shortowali, prawda? Więc co to znaczy rynek oddawania pieniędzy? To ciągłe dawanie nadziei na longi, podczas gdy nieustannie likwidują twoje zlecenia stop-loss lub wciągają cię w pułapkę. Gdy w końcu zdecydujesz się nie robić longów, a shorty, wtedy następuje duży wzrost, a gdy już gonisz za wzrostem, ojej, czeka na ciebie jeszcze jedna fala spadków. Wszystko ciągle się zmienia, bez żadnego porządku, bez powodu. Gdy większość ludzi zostanie zlikwidowana i straci zapał, a inna duża część ludzi utknie w pułapce, z tej dużej grupy większość sprzeda swoje straty, wtedy trudny rynek zbliża się do końca. Obecnie nie można jeszcze potwierdzić wielkości tej korekty, ponieważ różne poziomy są ze sobą splątane. Główne fundusze, mając zaplanowany scenariusz, muszą również jeździć na osiołku i czytać scenariusz. Reagują na rynek, wybierając dla siebie najtańszy sposób na zarządzanie.