Dzisiaj pomagałem przyjacielowi przejść przez rozstanie (śmieszne w perspektywie czasu). Jest inteligentnym, stosunkowo przystojnym facetem. Po przekroczeniu granicy, zaczął szukać potwierdzenia, prosząc o wyjaśnienia i próbując zmienić czyjeś zachowanie. W zasadzie negocjował to, co jest podstawą. To, co mu powiedziałem, i co myślę, że wiele osób nie rozumie, to to, że nigdy nie możesz naprawdę kontrolować ludzi ani negocjować szacunku. Możesz sygnalizować, ale nigdy nie możesz stawiać ultimatum w kwestii podstaw. Oczekujesz, jako minimalnych wymagań, że ludzie, z którymi pracujesz, robisz interesy lub którzy są zaangażowani w twoje życie prywatne, będą cię traktować na pewnym poziomie. W momencie, gdy to znika - to jest wyraźny sygnał, że musisz natychmiast działać. To koniec. Ludzie zazwyczaj nigdy nie zmieniają swoich początkowych wzorców. Gdy już jesteś wyceniony w określony sposób, to jest trudna zależność. Trudne do zrobienia, ale jedyną rzeczą, którą możesz zrobić w tym momencie, jest natychmiastowe odrzucenie; niezależnie od tego, czy to partner, z którym pracujesz, twój chłopak/dziewczyna, czy nawet potencjalny inwestor.
5,11K