Większość z was głęboko w sobie NIE WIERZY, że to jest szczyt, Po prostu CHCECIE, żeby to był szczyt, aby mieć wymówkę, by się zrelaksować. Chcecie już przekroczyć tę linię mety i "przejść do" innych rzeczy, ale czujecie, że nie możecie, jeśli wciąż są możliwości na głupie pieniądze. Poczujecie, że coś was omija, jeśli tak będzie. Nazywam to ZMĘCZENIEM TRADERA. Męczycie się od handlu - wygrana czy przegrana nie ma znaczenia. I to nie dlatego, że robicie "za dużo" [to jest wymówka]. To dlatego, że robicie ZBYT MAŁO tego, co naprawdę ma znaczenie. Wpatrywanie się w wykresy, fraktale, psychiczne porównywanie do poprzedniego ATH, scalping, wąskie stop lossy, monitorowanie 100 rzeczy, takich jak sprzedaż na CB, sprzedaż przez wieloryby BTC itd. Ile z tego NAPRAWDĘ ma znaczenie? To jest przeciążenie informacyjne. Chcecie, żeby to wszystko się skończyło, a wasze uprzedzenia poznawcze na to wskazują. Zakończcie teraz i uznajcie to za koniec dnia, codzienne panikowanie z powodu NISKIEGO T to czyste szaleństwo. ~ Dr. Axius.
72,29K