klub pierścionków uśmiechu :) Mała historia: przed zuzalu poprosiłem moją utalentowaną przyjaciółkę, aby zrobiła 100 pierścionków uśmiechu, które miałem rozdawać ludziom, których spotykam, lubię i czuję z nimi połączenie. Świat jest tak chaotyczny: spotykamy się, a potem odchodzimy, spotykamy się, a potem odchodzimy, ludzie ciągle się poruszają. Więc to miało być fizyczne artefakt, który utrwala pewnego rodzaju autentyczną sieć połączeń. W tym czerwcu w Berlinie, ponad dwa lata po tym, jak pierwszy pierścionek został wręczony, wręczyłem ostatni, setny pierścionek. Było to dość symboliczne, ponieważ razem z nim zakończyła się bardzo ważna era mojego życia. I zacząłem myśleć, co będzie dalej. Teraz nowa edycja pierścionka uśmiechu od lisy jest w drodze :) Pracujemy nad tym już od trzech miesięcy. Będzie taki sam, ale zupełnie inny, jeśli wiesz, co mam na myśli. I będzie tak, tak, tak wyjątkowy. A kiedy go zobaczysz, od razu zrozumiesz, dlaczego.
977