Idę do sklepu spożywczego, żeby kupić banana i Celsius™. Wyciągam swoją kartę Amex, żeby za to zapłacić. Facet mówi, że to tylko gotówka. Wie, że sprzedawca płaci prowizje. Wzruszam ramionami i zaczynam wychodzić. On wzdycha i pozwala mi zapłacić kartą. Powtórka w przyszłym tygodniu. Zrób swoje, aby utrzymać brata na dnie. Używaj kart kredytowych.