Nie ma absolutnie *żadnego* powodu, abyś musiał informować obcych lub znajomych o swoim bogactwie. Tym bardziej, jeśli jest to płynne. Ludzie wiedzący, że masz płynne bogactwo, przyciągną każdego debila z pomysłami na „inwestycje” (wszystkie są do niczego) lub z prośbami o wsparcie. Ta informacja pozostaje między tobą, twoją *najbliższą* rodziną (kluczowe słowo) i twoim zespołem finansowym (księgowi, banki dla średnich firm itd).