Straciłem trochę pieniędzy na handlu dzisiaj, nie czułem się najlepiej… Kupiłem kanapkę w bodega w drodze do domu z pracy, żeby się poczuć lepiej… *najgorsze zatrucie pokarmowe, jakie miałem od lat* Nie obchodzi mnie już ta mała strata finansowa. Szalone, jak choroba zmienia perspektywę.