Zostanie ojcem to niewątpliwie wspaniała rzecz, ale myśl, że jest to absolutny wymóg, aby stać się najlepszą wersją siebie, to coś, czego nigdy nie zaakceptuję. Czy ludzie poprawiają się i stają lepsi, zostając rodzicami — nie ma co do tego wątpliwości. To „absolutne” podejście jest tym, do czego się sprzeciwiam.