ludzie, którzy strzegą prywatności jakby była ich osobistą własnością i wynalazkiem, są dla mnie bardzo dziwni. chcesz mi powiedzieć, że ta "nisza", o której staramy się edukować mainstream od lat, w końcu ma swoje pięć minut w blasku reflektorów, a twoją pierwszą myślą jest zniechęcenie ludzi do dołączenia do ruchu, ponieważ nie byli wystarczająco wcześnie? czy robisz to, ponieważ naprawdę chcesz zobaczyć pozytywne zmiany w świecie, czy robisz to wyłącznie dla rozgłosu jako internetowy filozof? wszyscy powinniśmy być ZACHWYCONI, że nowi ludzie zaczynają dostrzegać znaczenie tego i ekscytować się tym.