Wczoraj wieczorem krążyły plotki, że GMGN został skradziony, a to dlatego, że użytkownik kliknął w link phishingowy. W zasadzie, to nie ma nic wspólnego z GMGN, ale ich postawa i sposób rozwiązania sprawy są absolutnie godne pochwały. Najważniejsze w blockchainie to bezpieczeństwo, a najważniejsze dla dostawcy usług to odpowiedzialność. Brawo dla Gmgn i Haze!