Kilka myśli po spotkaniu z NEO na wczorajszym wydarzeniu inauguracyjnym w Palo Alto: - robot wydaje się niezwykle bezpieczny w pobliżu, znacznie bardziej niż większość humanoidów, z którymi ostatnio miałem do czynienia. - Wydaje się lekki. Przy sterowaniu kablowym ruchy są miękkie, elastyczne i wydają się łatwe do zablokowania. Robot jest owinięty nie tylko materiałem, ale także warstwą amortyzującą, która pochłania wstrząsy. - widząc wiele z ostatnich humanoidów na żywo, skłania mnie to do przesunięcia mojego harmonogramu przyjęcia ich w domu na dalszą przyszłość (z powodu ogólnego poczucia braku bezpieczeństwa), Neo jest pierwszym, który faktycznie przyspiesza ten proces. - polityka w porównaniu do teleportacji to główny punkt zapytania, a jednym z wyraźnych celów wydania Neo jest pozyskanie znacznie większej ilości danych. - cena 20 tys. dolarów lub 499 dolarów/miesiąc jest niesamowicie niska! Szczególnie jak na robota z napędem kablowym.