Wszystko, co widzę, to względnie słabo radzący sobie rynek (w porównaniu do akcji i metali), który od 4 miesięcy porusza się w wąskim zakresie. Nie było żadnych większych wzrostów ani spadków, z wyjątkiem wydarzenia z 10 października związanego z wickiem/likwidacją. Jeśli po prostu trzymałeś spot w $BTC, $ETH lub nawet w większości z 100 najlepszych monet, twoje portfolio powinno być względnie niezmienione przez ostatnie 4 miesiące. Tymczasem było wiele pułapek po drodze i tak wiele okazji, aby głównie stracić pieniądze. Kilka większych biegaczy na bok, nie było żadnej dużej narracji ani niczego, co mogłoby być transakcjami kształtującymi cykl. Po prostu nudne, boczne ruchy, które były bardzo słabe w porównaniu do innych rynków ryzykownych. Nie warto poświęcać na to zbyt wiele czasu, dopóki nie wróci trochę ekscytacji.