Gdybym miał na żywo transmitować, jak arbitrażuję stawki (interfejs point and click), czy ludzie uznaliby to za interesujące? Fajną rzeczą jest to, że jeśli te możliwości się zamkną, po prostu kończysz w miejscu, gdzie twój całkowity koszt pożyczki = twój całkowity zysk z pożyczek. To znaczy, jeśli te arbitraże kiedykolwiek się zamkną (empirycznie zazwyczaj zajmuje to tygodnie), jesteś po prostu w punkcie, w którym nie zarabiasz ani nie tracisz pieniędzy -- wtedy możesz zrównoważyć sytuację i zacząć znowu zarabiać. Uważam, że to szalone, ile możliwości ludzie zostawiają na stole, może potrzebna jest edukacja. Tak/nie? 👇