Natknąłem się na ten interesujący fenomen, w którym odnoszę się do jakiegoś skandalicznego wyniku z lewej strony, a ludzie z lewej strony po prostu mówią mi, że to się nie zdarzyło Nie próbują tego uzasadnić ani znaleźć wymówki, ani potępić jako incydentu marginalnego. Po prostu mówią, że to fałsz.
Część z tego jest częścią dobrze ugruntowanej narracji: 1) to się nie wydarzyło 2) w rzeczywistości to się wydarzyło, ale to dobrze 3) w rzeczywistości chcę, aby to się wydarzyło Ale to staje się coraz częstsze i mówią o znanych incydentach.
33,28K