Prawdziwe ryzyko AI nigdy nie polegało na robotach z vendettą. Chodzi o to, że cała własność kapitału koncentruje się w małej elicie technokratów w SF. Te zwolnienia to dopiero początek. AI jest siłą centralizującą, gdzie jej największe firmy marzą o całkowitej monopolizacji przy mniej niż 3000 osobach. Gdzie nawet te 3000 osób jest opłacanych w rozcieńczonym fiducjarnym i rozcieńczonym kapitale, a nie można wejść, aż po tym, jak kapitał fiducjarny weźmie lwia część. Odpowiedzią jest, moim zdaniem, skopiowanie Bitcoina. Z AI osadzonym w 21M niedilutowalnym sprawiedliwym uruchomieniu i POW, które płaci ludziom w namacalnej własności. Ponieważ tylko własność połączy nas z przyszłością zdominowaną przez sztuczną inteligencję.