Wychodzę z rynku. Chciałbym móc powiedzieć, że to doświadczenie było pozytywne, ale kłamałbym. Narracja za narracją, czuję, że zawsze jestem o dwa kroki w tyle. Wszyscy w moim życiu mówili mi, że marnuję swoje życie, i szczerze mówiąc, mają rację. Minęło pięć lat odkąd wszedłem na „rynek kryptowalut” (jeśli można nazwać bazar hazardowy rynkiem). Jestem wyczerpany i muszę się cofnąć i spojrzeć na siebie w lustrze. Życzę wam tylko najlepszego. Proszę, nie kontaktujcie się ze mną.