kapitalizm bez etyki to po prostu zalegalizowana kradzież. możesz zarabiać pieniądze. możesz wygrać. możesz to zniszczyć. ale jeśli nie ma pod tym żadnej integralności? to nie jest zwycięstwo. to tylko wydobycie. sprawiedliwość nie istnieje w systemie, w którym wszystko jest dozwolone, o ile jest zyskowne. etyka nie jest ograniczeniem dla kapitalizmu. to właśnie sprawia, że on naprawdę działa. bez niej? jesteś tylko kolejnym drapieżnikiem w garniturze.