Pamiętam, jak kilka lat temu chodziłem po ulicach San Francisco i widziałem powszechną bezdomność, otwarte zażywanie narkotyków i publiczne defekowanie. Ale jedna rzecz, która również mi utkwiła w pamięci: większość pieszych nosiła maski na zewnątrz. To jest przypisane do wirusa umysłowego, a nie koronawirusa.