Byłem w kilku GCs, które skłoniły mnie do głębokiego przemyślenia obserwacji, którą widzę w czasie rzeczywistym… formowanie zbiorowej wiary. Kiedy mała grupa kolekcjonerów w pełni wierzy w artystę, ich entuzjazm szybko się rozprzestrzenia, to społeczna kontagion, sygnalizacja statusu, zbiorowa tożsamość w ruchu. To narasta jak ciśnienie i zazwyczaj dzieje się za kulisami. Obserwowanie tego, jak szybko się rozwija w czasie rzeczywistym, jest dzikie. Ta wspólna wiara staje się swoją własną walutą. Każdy post, wzmianka i rozmowa wzmacniają wartość, aż wydaje się nieunikniona. To, co niektórzy ludzie uważają za czysty hype, w rzeczywistości jest czystym ludzkim zachowaniem. Widząc to z bliska, uświadomiłem sobie, że to coś, czego mi brakowało, prawdopodobnie część następnego etapu mojego „wznoszenia się”. Ta zbiorowa dynamika, którą tworzy wiara, powinna przychodzić organicznie, ponieważ kiedy tak się dzieje, jest to kula uderzeniowa, a energia jest potężna. Wiara kumuluje się jako dynamiczny samospełniający się proroctwo, zbiorowa percepcja staje się rynkową rzeczywistością.