to musi być największy okres wahania w historii kryptowalut spadamy o 3% i mówi się "globalna gospodarka nie odbuduje się po piekle, które nadchodzi" potem rośniemy o 3% i mówi się "nasz ojcze, niech będzie święte Twoje imię, przygotował rynek tak obfity, że może będziesz musiał zdobyć taczkę, aby pomieścić swoje nadchodzące bogactwa"