to jest twój mózg w antykapitalizmie: „wesprę cię, ale tylko jeśli jesteś na poziomie biedy, który uważam za akceptowalny” czyli: „wolę wydawać pieniądze na rzeczy potencjalnie mniej wartościowe dla mojego życia niż zapłacić komuś, kogo uznałem za zbyt odnoszącego sukcesy”