Nie sądzę, że "Stanę po stronie ludzi, którzy chcą federalnie dyskryminować twoje dzieci w imię twojej opinii na temat 2% populacji" to zwycięska strategia na dłuższą metę. Bardziej prawdopodobne, że to wzgórze, na którym umrzesz, niż wzgórze, które możesz obronić.