Czuję, że jesteśmy na progu boomu biegowego. Cała kategoria istniejących produktów - aplikacje, członkostwa, kluby, suplementy, buty, odzież, wydarzenia, sprzęt itp. - zaraz eksploduje. Coraz więcej osób biega, śledzi, trenuje i rozmawia o tym jak nigdy wcześniej. Być może to jest lekarstwo na problem otyłości w Ameryce.