Oto moja historia: Był taki okres, kiedy czułem się całkowicie zagubiony. Chciałem zacząć nagrywać filmy, ale nie miałem kamery, nie miałem pieniędzy na wynajem studia i szczerze mówiąc, nie miałem pojęcia, od czego zacząć. Jedyną rzeczą, którą wiedziałem, było to, że muszę gdzieś zacząć. W tym samym czasie ciągle myślałem o odwiedzeniu aszramu Neem Karoli Baby. Nie miałem też pieniędzy na podróż, ale widziałem posty na Instagramie, które niemal wydawały się wiadomościami: „Po prostu przyjdź, wszystko się ułoży.” Nigdy w życiu nie byłem w Uttarakhand ani w Delhi, ale pewnego dnia po prostu wyszedłem, sam, ufając czemuś, co mnie tam przyciągało. I jakoś udało mi się zrealizować całą podróż. Kiedy wróciłem, wydarzyło się coś niespodziewanego. Przyjaciel, który miał studio, się odezwał. Miesiące wcześniej wspomniałem mu, że chcę zająć się treściami wideo. Zapytał mnie, czy planuję coś zacząć, a ja szczerze powiedziałem mu, że nawet nie mam pieniędzy, żeby zapłacić za studio. On po prostu powiedział: „Nie chodzi o pieniądze. Pomogę ci, dopóki będę wolny. Gdy zacznie się sezon weselny, będę zajęty, ale do tego czasu korzystaj z przestrzeni.” Byłem naprawdę zszokowany. W tej chwili wiedziałem, że Baba prowadzi mnie, krok po kroku, w kierunku ścieżki, na której miałem być.