To, co uważam za niezwykle interesujące, to że anegdotycznie wydaje się, że rynek już przypisuje wyższą wartość rzeczom, w których AI nie jest szczególnie dobre (odpowiedzi, które nie są łatwo wyprowadzalne z istniejących rzeczy). Jeśli to prawda, to w pewnym stopniu wyjaśnia rozbieżność między benchmarkami a wzrostem gospodarczym... bardziej wartościowe ekonomicznie rzeczy wciąż są trudne, wymagają człowieka i zajmują czas.