Nie jestem fanem dynamiki relacji, w której kobieta wdaje się w kłótnie, krzyczy, a potem ląduje w mediach społecznościowych, podczas gdy mężczyzna się cofa, przeprasza za jej szaloną zachowanie. NOT lindy To mężczyzna powinien w publice szaleć, podczas gdy kobieta czerwienieje z zażenowania.