Przyjrzyjmy się: Zatrudnienie utknęło w martwym punkcie, produkcja traci miejsca pracy, inflacja bazowa rośnie, a przeciętne gospodarstwo domowe ma stracić 3,800 dolarów rocznie z powodu ceł. A, raport o zatrudnieniu za lipiec był katastrofalny - dodano tylko 73,000 miejsc pracy. Poza tym, wszystko idzie świetnie.

Stronnicze media są uzależnione od słuchania, jak ich punkty widzenia są potwierdzane przez kogoś z "drugiej strony", ale często jest to bezsensowne. Fetterman wydaje się miły, ale nie ma pojęcia, o czym mówi. Bycie Demokratą, który zgadza się z Trumpem, nie czyni go magicznie ekspertem w dziedzinie handlu.

To kolejny przykład na to, jak wiele debat *politycznych* stało się rozmowami opartymi na wrażeniach w wojnie kulturowej. Niektórzy *czują*, że wojna handlowa idzie dobrze, więc tak musi być. Tak nie działa polityka. Liczą się rzeczywiste wyniki.