Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale kilka miesięcy temu subskrybowałem Criterion Channel w moim telewizorze i to naprawdę najlepsza rzecz medialna, za którą zapłaciłem w ostatnim czasie. Obejrzałem mnóstwo niesamowitych filmów, o których nawet nie słyszałem, nie jakieś artystyczne bzdury, żeby poczuć się wyrafinowanym, ale naprawdę zaskakująco fajne filmy. Świetny katalog, oczywiście, ale także kanał jest kuratorowany w super niszowych klastrach artystyczno-historycznych, niektóre mają nawet własne zwiastuny. Subskrybuję różne rzeczy cały czas, a potem nigdy ich nie używam, więc całkowicie się tego spodziewałem w tym przypadku. Co za wspaniała niespodzianka.