Niektórzy nauczyciele wczesnoszkolni odmawiają używania słów „chłopcy” i „dziewczynki” -- zawsze mówią „zespół”, „klasa”, „pierwszaki” lub inne rzekomo neutralne terminy. I to nie tylko od czasu do czasu -- to się zdarza cały czas. Ci nauczyciele przestrzegają znaków w pokoju nauczycielskim, przypominających, aby nie używać „języka związanego z płcią”, ponieważ teraz uważane jest to za przestarzałe. To naprawdę mnie niepokoi, zwłaszcza że mówimy o bardzo małych dzieciach. Kiedy mówię „Chłopcy i dziewczynki”, wydają się rozświetleni. To potwierdza prostą prawdę o nich samych i wzmacnia ich podstawowe zrozumienie tego, kim są i jak działa świat.
6,88K