Ryzykując, że zabrzmię powierzchownie, fakt, że to w ogóle musi być powiedziane, jest zdumiewający. Oczywiście instytucje potrzebują prywatności. Trudna część to sprawienie, by to się stało.
Robbie Petersen
Robbie Petersen20 godz. temu
Istnieje wiele prawd opartych na pierwszych zasadach, które istnieją poza kryptowalutową bańką. Jedną z tych prawd jest to, że instytucje nigdy nie będą przeprowadzać transakcji na publicznych blockchainach w braku zagwarantowanej prywatności. Istnieją rzeczywiste wymogi regulacyjne dotyczące poufności danych klientów i raportowania zgodności, które dosłownie uniemożliwiają jakiejkolwiek wiarygodnej firmie lub instytucji rozpoczęcie działalności. Przeciwieństwem tego jest to, że Blackrock i Franklin Templeton już dziś korzystają z [Ethereum] i Solany. Rzeczywistość jest taka, że te instytucje po prostu wykorzystują blockchainy jako mechanizm dystrybucji produktów takich jak BUIDL i BENJI, aby osiągnąć swój główny cel – zwiększyć AUM i pobierać więcej opłat. Same w sobie nie przenoszą żadnych swoich operacji na łańcuch. W braku opcjonalnej prywatności, blockchainy wyglądają bardziej jak pojazdy marketingowe niż infrastruktura zaplecza dla finansów instytucjonalnych.
2,75K