W zasadzie mówisz: samodzielne przechowywanie dzisiaj = zapisanie 12-słownego zaklęcia i modlenie się, żebyś go nie zgubił. Ale to jest problem UX, a nie fundamentalna wada. Ludzie już zarządzają e-mailem, Apple ID, hasłami Google itp., które są po prostu kluczami dostępu do krytycznych kont. Samodzielne przechowywanie staje się równie łatwe, gdy branża przechodzi od nasion w formacie tekstowym do zaszyfrowanych kopii zapasowych + zautomatyzowanych procesów odzyskiwania (przechowywanych w wielu lokalizacjach, możliwych do odzyskania bez scentralizowanego powiernika). Nie potrzebujemy banków do tego - potrzebujemy lepszych narzędzi. Krok po kroku, tam zmierzamy.
Fernando Nikolić 🇦🇷 🟠
Fernando Nikolić 🇦🇷 🟠17 sie, 02:42
Samodzielne przechowywanie to najgorszy mem Bitcoina. To jak naleganie, że wszyscy powinni uprawiać własne jedzenie. Szlachetna idea. Okropne rozwiązanie skalujące. 99% ludzi nigdy nie poradzi sobie z kluczami prywatnymi. I to w porządku. Bądź z tym w porządku. Bitcoin wygrywa, gdy banki muszą konkurować z matematyką, a nie wtedy, gdy babcia uczy się Linuksa. Przestań udawać inaczej.
2,76K