Może być kilka powodów stojących za tym ruchem. Odwrócenie obaw dotyczących koni w rynku. Nadchodzą cięcia stóp procentowych. A tak przy okazji, dla wszystkich, którzy mówią, że cięcia stóp są już uwzględnione - nie są. Nigdy nie są. Wiele alokacji aktywów odbywa się dopiero później. Wyobraź sobie, że masz pieniądze na koncie oszczędnościowym z oprocentowaniem 5% (tak, wiem, czemu byś to robił). Potem widzisz, że stawka spada do 4,5%, potem 4%, potem 3,5% itd... w końcu myślisz, że dość tego, muszę gdzieś indziej ulokować swoje pieniądze, a często kończy się to na dalszym poziomie ryzyka. Teraz wyobraź sobie to na poziomie instytucjonalnym, zwłaszcza w środowisku, w którym panowała duża niepewność co do cięć stóp. To, co myślę, powoduje przedłużający się rajd aktywów ryzykownych do nowych szczytów z jeszcze większym potencjałem wzrostu. Nie pozwól, aby twoje PTSD zaciemniło twoją ocenę rynków obiektywnie. Na zdrowie.
19,7K