Rynek mieszkań wielorodzinnych jest skomplikowany. Obecnie strefy przybrzeżne oraz rynki, gdzie podatki są konkurencyjne, takie jak Tennessee, Dakota Północna, Dakota Południowa, Floryda, Teksas, mają bardzo dynamiczne rynki, mieszkania wielorodzinne, domy wolnostojące. To część przekształcenia opartego na konkurencji między stanami. Kiedy ludzie przechodzą na emeryturę w wieku 65 lat lub później, nie chcą już mieszkać w Nowym Jorku. Podlegają tam opodatkowaniu w wysokości 54%. Dlatego przenoszą się tam, gdzie jest ciepło. To nie tylko podatki. Nie widzę kolejnego załamania rynku nieruchomości. Nie mamy tego samego zadłużenia syndykowanego, które mieliśmy podczas ostatniego kryzysu na rynku nieruchomości. Zostało to zmodyfikowane. Banki zostały wzmocnione. Ich bilanse, nawet regionalne, są w lepszej kondycji niż wcześniej. Proponowana deregulacja sektora bankowego oznacza, że mniejsze banki regionalne będą mogły wkrótce się łączyć. To przynajmniej ton rynku i tej administracji. W bankowości dzieje się wiele pozytywnych rzeczy.